Ivo za 40 Euraczy "podrzucił" nas do Herceg Novi i załatwił autobus do Podgoricy.
przejazd autobusem niezapomniany. górskie serpentyny, w dole morze i nasz kierowca palący fajka za fajką, śpiewający bałkańskie disco-hiciory i częstujący nas tik-takami.