typowy kurot dla bogatych anglików i niemców. polacy z plecakami nie mają tam czego szukać. drogo jak cholera - normalnie czujemy, że złotówka kiepsko stoi :)
ciepło. panuje tu jakiś taki cieżki w określeniu nieporządek. jak w grecji. nie lubię grecji i nie lubię już cypru:) i ci niemili, jakby rozwydrzeni nadmiarem turystów ludzie, tfu...